| 
 
25.07.2016
  
Kodeks w praktyce rybackiej
                                                                               
  
 
  
Wraz z nadejściem lipca zakończył się nabór wniosków  o przyznanie certyfikatu Kodeksu Dobrej Praktyki Rybackiej wpisanego na ministerialną listę kodeksów. Liczba wniosków ( aż 49  gospodarstw) pozytywnie zaskoczyła Komisję Certyfikacyjną KDPR, która pracuje pod przewodnictwem prof. Ryszarda Wojdy. Wrażenie jest tym większe, że są to gospodarstwa należące do grupy najmocniejszych gospodarstw karpiowych w Polsce, a ich potencjał produkcyjny oceniamy na ponad 7 tys. ton. 
   
Obecnie trwa drugi etap certyfikacji. Trzy zespoły sprawdzają dokumenty (listy kontrolne) przysłane przez  wnioskodawców i na miejscu ( w każdym gospodarstwie) konfrontują je ze stanem faktycznym. Wyjazdy zespołów sprawdzających w teren mają na celu nie tylko weryfikacje danych, ale także zbieranie od rybaków uwag dotyczących zapisów KDPR tak, by do  czasu wręczania certyfikatów w październiku br., wypracować i wprowadzić  do KDPR ewentualne zmiany, co sprawi, że w następnym roku kodeksowe zobowiązania  będą jeszcze bliższe naszej praktyce. 
Pomimo dosyć długiej listy kontrolnej, rybacy z aprobatą przyjęli sposób jej weryfikacji, podkreślając, że mocny certyfikat, jako ważny element gry rynkowej i promocji gospodarstwa, powinien być poparty solidną weryfikacją dokumentów i kodeksowych zobowiązań. 
  
Jest też grupa rybaków, która wstrzymała się od przystąpienia do certyfikacji KDPR, argumentując swoją decyzję zbyt (ich zdaniem) skomplikowanymi wymogami. Dla tej grupy w październiku br. będzie zorganizowane spotkanie, na którym omówimy poszczególne wymogi               i postaramy się  przekonać ich, że "nie taki diabeł straszny".  Na spotkanie to zaprosimy także  rybaków, którzy z innych względów  nie przystąpili do certyfikacji KDPR.
  
Kodeks Dobrej Praktyki Rybackiej jest propozycją dla wszystkich rybaków śródlądowych, co potwierdza skład wnioskodawców wywodzących się z różnych organizacji rybackich. Podobnie jak w sprawie opłat za wodę, również w sprawie KDPR "barwy klubowe" nie są najważniejsze. Dużo ważniejszy jest jednolity front rybacki wobec wyzwań rynku rybnego, do czego certyfikat KDPR ma wielką szansę się przyczynić.
 
 |  |   
 |