Giełda Rybacka

No dobrze, złapałeś mnie - użyłem skrutu myślowego. A jeśli chodzi o określenie zdolności produkcyjnych zakładu to teoretycznie może jest tak jak piszesz jednak w praktycze to inwestor je określa i jeśli napisze że zdolność jest do 50 ton to zwykle urzędnik to przyjmie.

Druga sprawa to nie jest prawdą że decyzja środowiskowa ma wpływ na opłacalność przedsięwzięcia. Sama decyzja nic nie kosztuje. Zeby ją uzyskać trzeba wypełnić tak zwaną kartę informacyjną a do jej sporządzenia nie potrzebne są żadne uprawnienia. Rybak może wypełnić papiery sam i uzyskać decyzję nie generując sobie żadnych dodatkowych kosztów.
Wiem to dobrze bo ostatnio zmieniałem swoją decyzję środowiskową. Mój wykonawza papierów wziął kasę i przestał się poczuwać do pomocy w zakończeniu inwestycji więc musiałem sam wszystko załatwić.

leszcz napisał(a):Ja tylko sugerję, że nie każda przetwórnia wybudowana na stawach musi mieć decyję środowiskową. I to wszystko. Nie wkładaj mi proszę w usta słów których nie napisałem.

Napisałeś: "Po drugie z decyzji środowiskowej zwolnione są zakłady produkujące rocznie do 50 ton gotowego produktu."
Powyższy cytat nie jest zgodny z obowiązującymi przepisami - zwolnione są zakłady o zdolnościach produkcyjnych do 50 ton rocznie, a to zupełnie co innego.

Ja tylko sugerję, że nie każda przetwórnia wybudowana na stawach musi mieć decyję środowiskową. I to wszystko. Nie wkładaj mi proszę w usta słów których nie napisałem.

leszcz napisał(a):
Ta powyższa informacja nie jest moim zdaniem pewna. Po pierwsze decyzja może być potrzebna tylko na obszarze chronionym na przykład Natura 2000. Po drugie z decyzji środowiskowej zwolnione są zakłady produkujące rocznie do 50 ton gotowego produktu.

A na jakiej podstawie kolega stwierdza że decyzja jest wymagana tylko na obszarach Natura 2000? W takich lokalizacjach może być wymagana tzw. decyzja naturowa, wydana w trybie art. 96 ustawy ooś, a decyzja środowiskowa jest potrzebna ZAWSZE, kiedy planowana instalacja ma mieć MOŻLIWOŚCI przerobu na poziomie 50 ton rocznie. Deklarowana przez inwestora ilość, nie ma tu żadnego znaczenia.

buchto napisał(a):W trakcie analizy opłacalności budowy, należy wziąć pod uwagę koniczność uzyskania decyzji środowiskowej zgodnie z paragrafem 3, ust. 1 pkt. 92, 95 i 98 rozporządzenia Rady Ministrów z 9 listopada 2010 w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.

Ta powyższa informacja nie jest moim zdaniem pewna. Po pierwsze decyzja może być potrzebna tylko na obszarze chronionym na przykład Natura 2000. Po drugie z decyzji środowiskowej zwolnione są zakłady produkujące rocznie do 50 ton gotowego produktu.

Koledzy gdybyście chceli budować to sami czytajcie przepisy i dowiadujcie się. Firmy zajmujące się obsługą inwestorów czasem celowo gmatwają sprawę i ją komplikują poto żeby uzasadnić większe koszty.

W trakcie analizy opłacalności budowy, należy wziąć pod uwagę koniczność uzyskania decyzji środowiskowej zgodnie z paragrafem 3, ust. 1 pkt. 92, 95 i 98 rozporządzenia Rady Ministrów z 9 listopada 2010 w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.

Jeśli masz wolne środki i nie wiesz co z nimi zrobię to budować. Inwestycja prawdopodobnie nie zwróci się jednak szybko. traktuj ją raczej jako ubezpieczenie emerytalne. Uważaj na firmy reklamujące się jako te które się na tym znają i wybudują. Najlepiej jeśli myślisz poważnie o tym to odwiedź jakiegoś kolegę któy ma taki zakład. Porozmawiaj też ze swoim weterynarzem powiatowym - od jego nastawienia będzie bardzo dużo zależeć.

Gospodarstwo produkuje 250 t karpia handlowego.Proszę kolegów którzy już mają doświadczemie w tym temacie o opinie.Pozdrawiam.