Giełda Rybacka

Za mało danych żeby coś prognozować, to że woda względnie zimna fajnie ale nie znamy jej zasobności w tlen , nie wiemy jaką mamy zlewnię , jak bardzo zarośniętą - czy nocą nie wystąpią nam przyduchy . Bez napowietrzania lub natleniania ciężko będzie tam coś hodować żeby miało to ekonomiczny sens. To co przedmówca zauważył bedzie duży problem z odchodami które przy małych przepływach i nie wielkich zagęszczeniach będą osiadać, zagniwać i powodować problemy skrzelowe .. Chyba że kolega idzie grubo , będzie tlen i zawracanie to można coś tam ciekawego potworzyć :)
Pozdrawiam
Bartosz

Mam taki eksperyment za sobą. Pomijając ilość ryb, czy ilość paszy, którą zużyjesz (a warto zadzwonić do wiodącej firmy i spytać ile kosztuje np 1 czy 2 palety paszy pstrągowej) to u mnie powstał problem z odchodami. Niestety to nie staw betonowy, odchody się osadzały i woda zaczęła po prostu śmierdzieć. Bawiłem się tak przez 2 lata, po przeliczeniu kosztów wyszło mi, że lepiej sobie kupić pstrąga w Biedronce.

Hej Koledzy,
Na doprowadzalniku do stawu ok. 150m długości i szerokości ok. 4m przy piętrzeniu ok. 1,0-1,5m mam dopływ zimnej wody, która w upalne lata nigdy nie przekroczyła 18-19stopni. Przepływ wody ok. 20l/sek
Myślę o wykorzystaniu tego doprowadzalnika do produkcji pstrąga.
Prośba kolegów o wstępną kalkulację ile zarybić, czego, ile paszy należy skarmić (jakiej) po jakiej cenie. Jakiego przychodu można się spodziewać, jakie będą koszty.
Oczywiście charakter orientacyjny.
z Góry dziękuję