Szukający pracy - wasze wymagania i oczekiwania.

[Mariusz]

A powyższy post nie powinien być w dziale sprzedam?

Mariusz boli dupa?

Od czasu, kiedy mnie ugryzłeś?

[Realista]

Dla mnie dopuszczalne byłoby uruchomienie 4000 PLN miesięcznie netto plus zakwaterowanie.
Ichtiolog nie ma sensu pracować za mniej.

5000-6000 to ty zarobisz lekko w Wa-wie w gastro do tego wyżywienie w cenie. Ja za 4000 nie rusze się z miasta... Mimo że skończyłem Ichtiologie to wolę siedzieć w gastro.

[Olega]

Dla mnie dopuszczalne byłoby uruchomienie 4000 PLN miesięcznie netto plus zakwaterowanie.
Ichtiolog nie ma sensu pracować za mniej.

5000-6000 to ty zarobisz lekko w Wa-wie w gastro do tego wyżywienie w cenie. Ja za 4000 nie rusze się z miasta... Mimo że skończyłem Ichtiologie to wolę siedzieć w gastro.

W dużych miastach nie ma stawów, tylko RAS może.
Naprawdę cenię moją specjalność, więc chcę pracować w tej dziedzinie.
Na Ukrainie doradzam teraz w gospodarstwach stawowych, RAS, spędzam inkubacje, projektuję RAS, tworzę sprzęt do hodowli ryb, produkuję pasze dla ryb. Wszystko jako prywatny przedsiębiorca. Zarobki są dobre, normalne.
Ale od dawna chciałem przeprowadzić się z rodziną do Polski i mogłem zrobić to samo w Polsce. Ale musisz gdzieś zacząć.
Dlatego szukam pracy ichtiologa w Polsce.
Może od razu możesz założyć małą firmę, ale nie znam mechanizmu uruchamiania takiego biznesu w Polsce, nie znam rynku.

[Kukisss]

3000 zł na rekę plus premia od produkcji do ustalenia

Jak ryby podusisz to też się dorzucasz?
Czy dajesz nowe ogłoszenie dla kolejnego łosia?

[Zygi]

[/quote]

Powiedzmy że przyjmiesz ichtiologa z doświadczeniem, króry zwiększy Ci produkcję o 10-15t będzie warto?

Przyjmuję propozycję pod warunkiem że podpisujesz weksel.
Jak się przez Ciebie produkcja zmniejszy (coś przegapisz albo zaniedbasz) to spłacasz. Będzie warto?
Czy dajesz nowe ogłoszenie dla kolejnego łosia?

[Mariusz.]

Jako rybak mający trzy koncesję uważam że masz rację. Ichtiolodzy w dużych firmach produkcji ci nie zwiększą i zamiast zyskać tylko można stracić.

[Gość 99]

Oj tam to wszystko jest oparte na finansach.

[Rozsmieszony]

Jako rybak mający trzy koncesję uważam że masz rację. Ichtiolodzy w dużych firmach produkcji ci nie zwiększą i zamiast zyskać tylko można stracić.

A nikt się do tego syfu nie pcha... Śmiesza mnie goście którzy myślą że jak ktoś umieszcza ostrzegawczy wpis na forum to myślą że to jakiś "ichtiolog" bez pracy i czeka aż ktoś go zatrudni... Heh... Jak wielokrotnie tutaj ludzie pisali - jest masa lepszych opcji na pracę niż u kogoś w PGR-e. Litości. Tych co wam psują opinie to najlepiej tak zdyskredytowac. Najlepsza strategia ale prawda i tak zawsze wychodzi na wierzch.

[MIsio12]

Ok, ja zaczne to beda obozy pracy:
1. Goslawice
2. Rus
3. Knyszyn
4. Ekofarm
5. Swaderki
6. Bytów

Ktoś uzupełni listę? Z tymi miałem do czynienia

Dzięki. Jestem jeszcze ciekawy jak wyglada sytuacja z % za rybę jeśli ktoś w temacie proszę pisać z góry dziękuję wszystkim za informację.

Myślisz o % w zyskach? stratach? czy w jednym i drugim?

Kredyt na inwestycje też byś wziął nana siebie na %? czy jak urząd skarbowy tylko od zysku.

[Hiself11]

Ciekawy tekst. Nie szukam pracy ale gdybym szukał, to oprócz pensji, socjalu itp

[gigus]

A co wy K...a gwarantujecie oprócz własnej samooceny - oczywiście wysokiej.
Większość z was "absolwentów" potrafi policzyć tylko ilość planktonu zjadanego przez sieję w ciągu roku przy temperaturze X.
Jeszcze nadgodziny (6 w mcu).
Nigdy nieobecności ("aaaaa... Basia mi zachorowała") i nigdy strat (no szkoda tych rybek, ale taka branża...)

Przy prawdziwej produkcji dla PIENIĘDZY i z wynikiem jak Ziobro=0.
Niestety PGRy zlikwidowali - a 99% z nich pochodzi i do nich podchodzi.

Moja córka potrafi to co potrzebne na stanowisku ichtiologa w wieku 14 lat.

Odpowiedzialność pełna - ale tylko polityczna, "zatrudnię się gdzie indziej" (po zwolnieniu odprawy sądy pray zasiłki etc.) .....NOOOOO!!!!! - nie udało się - taka branża (sprawozdanie z kwalifikacji ichtiologa)

Pokaż efekt - pieniążki tylko Mateusz z nosa wyciąga....

[Paweł456]

A co wy K...a gwarantujecie oprócz własnej samooceny - oczywiście wysokiej.
Większość z was "absolwentów" potrafi policzyć tylko ilość planktonu zjadanego przez sieję w ciągu roku przy temperaturze X.
Jeszcze nadgodziny (6 w mcu).
Nigdy nieobecności ("aaaaa... Basia mi zachorowała") i nigdy strat (no szkoda tych rybek, ale taka branża...)

Przy prawdziwej produkcji dla PIENIĘDZY i z wynikiem jak Ziobro=0.
Niestety PGRy zlikwidowali - a 99% z nich pochodzi i do nich podchodzi.

Moja córka potrafi to co potrzebne na stanowisku ichtiologa w wieku 14 lat.

Odpowiedzialność pełna - ale tylko polityczna, "zatrudnię się gdzie indziej" (po zwolnieniu odprawy sądy pray zasiłki etc.) .....NOOOOO!!!!! - nie udało się - taka branża (sprawozdanie z kwalifikacji ichtiologa)

Pokaż efekt - pieniążki tylko Mateusz z nosa wyciąga....

oooo! Widzę, że szambo znowu tutaj wywaliło ...

Identyczne obserwacje i doświadczenia.
Odpowiedzialność żadna.