Inwazja kormoran

[Wojtek M]

Dwa tygodnie temu jechalem w Warszawie wzdłuż Wisły, ale ich siedziało, na śniegu było ich ładnie widać

[vvv]

do mnie przyleciały dwa na zwiad, ale zimochowy za blisko zabudowań i odleciały

[Janekk]

Siedzą nad Wisłą, bo jest zasolona i nie zamarza. A stawy zamarzły, więc spoko.

[Gość]

U mnie przyleciały i zdechły. Ołowica.

[synus1]

Woda wypuszczona i brak ryb. Kormorany zjadły wszystko. A jak u kolegów?

[Zdziwiony]

Woda wypuszczona i brak ryb. Kormorany zjadły wszystko. A jak u kolegów?

Żadnych ryb, nawet czebaczka?

[synus1]

Odłowiłem może 10 % z tego co zwykle odławiałem. Ciekawe co będzie na kolejnych stawach

[gajowy]

Ja wysyłam pisma do RDOS w Poznaniu co robią w kierunku odszkodowań dla rybaków za szkody wyrządzone prze kormorany i odpowiedz cały czas jest ta sama, że mogę sobie skarżyć z powództwa cywilnego Ministra Środowiska. Pomimo, że mam obręb hodowlany to odstrzał dostaję i tak od 01.09 bo w okolicy gniazduje bielik czy inna kania! Ni interesuje ich nawet podparcie tych pism różnymi publikacjami jakie to ścierwo jest. Od dwóch lat mam nowy poważny problem, a mianowicie dziesiątki łabędzi. Te z kolei ludzi się nie boją, a podawanie paszy rybą traktują jako zaproszenie na wyżerkę. Trzeba pisać pisma bo jak tego nie będziemy robić to tak jakby nie było problemu, a jest ogromny.

[Marucha]

Ministra środowiska zlikwidowali, więc masz z głowy.
Zainstaluj karmniki, będziesz miał spokój z łabędziami https://allegro.pl/oferta/karmnik-dozow ... 9007416971

[synus1]

W RDOŚ nic nie wiedzą o tym, że ptactwo rybożerne wyjadło materiał zarybieniowy. Nikt tam nie podejmie żadnych niepopularnych decyzji. Oni wypłatę mają a naszą zjadły ptaki.