nie bójmy sie ekoterrorystów

[Gość]

https://tvn24.pl/poznan/krotoszyn-kalisz-sad-zmienia-wyrok-za-gilotynowanie-zywych-karpi-59-latek-nie-pojdzie-do-wiezienia-4656287

Wyjście z tej sytuacji jest tylko jedno. Taka zmiana prawa, która nakazuje stosowanie "dobrostanu" i sposobu uśmiercania ryb dla wszystkich podmiotów, które ryby hodują i poławiają. Jeśli prawo ma być stosowane, to niech będzie też dla rybaków śródlądowych i morskich poławiających na ryby różnymi narzędziami połowowymi, które powodują ich śmierć "bez ogłuszania", a nie tylko dla karpi.
Jeśli społeczeństwo nie chce karpia, to niech nie ma też innych ryb jeziorowych jak i morskich.

Prawo jest takie samo. Problem w tym, że Viva nie chce się zajmować rybami morskimi i co im zrobisz?

Chcesz mi powiedzieć, że szprotkę po wyciągnięciu z wody trzeba natychmiast pałką w łeb lub prądem?

[Gość]

Jeżeli uważasz,że vivy to społeczeństwo, to pewnie jesteś jeszcze na sylwestrowym kacu. Społeczeństwo pokazało w grudniu na placach w całej Polsce czy chce karpia, czy nie. Viv tam nigdzie nie spotkałem.

[11111]

Przestańcie się nakręcać, gorsi są terrorysci ci co nie umieją kalkulować ceny, czekaja tylko na covidowe, suszowe, dopłaty, dobrze ze pożary albo inne kataklizmy nie grożą, bo jechali bysmy po kosztach.
Przejmowalem w 1993 gospodarstwo od rodziców, pierwszy klient tona narybku 11zł/kg tak nie pomyliłem się 11.
W tym roku ci co myślenie sprawia im trudnośc też łykneli covidowe i puszczali aby się pozbyć nawet na stawach w detalu puszczali za psie pieniądze, bo np 12zl czy 13 to juz masakra.
Ja uważam że prędzej wykończą nas sami rybacy, niż ekoterroryści.
A tak na koniec czego życzyć na ten rok covidowego to juz chyba nie bedzie, do dopłat daleko to może suszy na stawach, kasa będzie a i ryb połowa mniej, bedziemy chcieli wtedy po 16 cz18 a klienci nam srodkowy palec wystawią.

BRAWO, BRAWO trafiłeś, dopuki emeryci i starsze pokolenie żyje nie ma się co ekoterrorystów bać, tradycja zawsze górą,
to tak jakby emerytom zabrać kościół.

[Gość]

Rybaaku masz świętą rację. Pod jednym malutkim warunkiem, że jesteś samowystarczalną wyspą na morzu unijnego i światowego rynku wspomaganego zewsząd funduszami, rekompensatami, dopłatami bezpośrednimi i pośrednimi. Ta twoja wyimaginowana wyspa to utopia. Zresztą nie jesteś ani pierwszy ani ostatni który uporczywie wmawia sobie te złudzenia.

[krakus]

Panowie, nie zjeżdżajcie z tematu " nie bójmy się ekoterrorystów" . Jeżeli chcecie sobie pogadać o utopiach, załóżcie nowy wątek

[płot-ka]

Zauważyłam na placach zwiększony udział młodych ludzi kupujących karpie. Czy to przez kovida? To dobry znak. Trend się odwrócił. Teraz to dziadki i babki w tv płaczą nad losem karpi, chociaż w grudniu 2020 i ich w tv było jakby mniej.

[Gość]

Karp jako lokalna i naturalna żywność, poparta tradycją obronił się przed covidem. Ludzie po prostu przyszli po karpia na święta.

[O-koń]

Karp na święta to nasza perła w koronie. Korona bez tej perły staje się zwykłą szarą czapeczką.

[Mały rybak]

Może są tacy co chcą nosić czapeczki po 7,50 z dowozem na miejsce.

[Gość]

Jak chcą, to niech noszą nawet za 5 zł z dowozem na miejsce, ale niech nie wciskają innym że to jest dobra droga. Swoje głowy niestety dopasowali do tych szarych czapeczek, ale wydaje im się, że noszą korony.