Kormorany w TVP

[PAN KARP]

Polecam Państwu materiał wyemitowany w TVP Bydgoszcz, który pokazuje polaryzację pogladów pomiędzy rybakami i ekologami w kwestii sensu ochrony kormorana czarnego
http://www.tvp.pl/bydgoszcz/publicystyk ... 03/4239581 (materiał proszę obejrzeć od 5.22 minuty programu). Proszę o komentarz...

[Gość]

PAN KARP napisał(a):
> Polecam Państwu materiał wyemitowany w TVP Bydgoszcz, który pokazuje
> polaryzację pogladów pomiędzy rybakami i ekologami w kwestii sensu ochrony
> kormorana czarnego
> http://www.tvp.pl/bydgoszcz/publicystyk ... 03/4239581
> (materiał proszę obejrzeć od 5.22 minuty programu). Proszę o komentarz...
........................................................................................................
Oglądając materiał narzuca mi się myśl, co ornitolog miał na myśli mówiąc dobra które rybak próbuje sobie zagarnąć dla siebie i nie chce się z min dzielić z kormoranami. Zostawię to bez komentarza.

[GOBIO]

OGRANICZYĆ POPULACJĘ ORNITOLOGÓW W POLSCE,a rybacy z czarnuchem poradzą sobie szybko.

[Szkot]

Brawo Grzegorz (z Kruszwicy) i Pan Karp!
Niech mi ornitolodzy wyjaśnią po co chronić populacje która liczy sobie w Europie 1.2-1.5 mln. osobników? A może ornitolodzy sami zaczną gospodarować na stawach i pokażą nam wszystkim jak utrzymać rentowność gospodarstwa, które służy jako stołówka kormoranom i czaplom?

[Stawiarz]

Nasuwaja mi się kilka wniosków:
1. Chyba sami autorzy audycji nie do końca wiedzieli czym się różni sytuacja na jeziorach i na stawach, bo mieszali wątki i wypowiedzi, a w związku z tym jedni mówili o "chlebie", a drudzy o "niebie".
2. Skoro ornitologów tak bardzo zabolała rybacka książeczka o Panu Karpiu i kormoranie, to znaczy, że należy ją dalej promować.
3. Ornitolodzy i wszelkiej masci konserwatorzy przyrody żyją z tego, że mają co chronić. Proszę ich zrozumieć - jesli nie mieliby czego chronić, obcięto by etaty, więc lobby eko walczy o swoje pensje!.
4. Mimo wad, ważne, że takie programy powstają i że pojawił się w mediach problem, tak trzeba dalej działać.

[PAN KARP]

Potwierdzam celne uwagi powyżej, bo audycja powstała w wyniku tego, że do Pana Red. Klicha z TVP BYdgoszcz dotarła książka "Pan Karp kontra Czarny Ptak", która trafiła do niego za sprawą Towarzystwa Promocji Ryb. A tak apropos galimatiasu merytorycznego, to niestety nie miałem na to wpływu, gdyż konfrontacja pomiędzy rozmówcami była tylko wirtualna. Każdy był nagrywany nie wiedząc , co powiedzieli inni rozmówcy. Mnie np. propozycja udzielenia wywiadu w tej sprawie zastała w drodze na Dni Wody w Przemyślu. Jesli chodzi o książkę, to polecam Państwu zadeklarowanie zakupu książek z nowego wydania (cena od 16 zł za szukę) - szczegóły zarówno w jednym z wątków tego forum, jak w aktualnościach na www.pankarprybacy.pl

[PAN KARP]

Poniżej tekst napisany do autorów audycji w TVP Bydgoszcz:

Eko-Opcja – TVP Bydgoszcz
Adres audycji: http://www.tvp.pl/bydgoszcz/publicystyk ... 03/4239581
31.03.2011 – Stenogram z komentarzami Towarzystwa Promocji Ryb „Pan Karp”

1. Redakcja – cytaty z książki – o ataku kormorana
2. Dr Piotr Indykiewicz – UTP Bydgoszcz –
a) książeczka jest szkodliwa ze względu na zmniejszenie wrażliwości – dzieci mogą pomyśleć, że ptaki są złe (przyp. Pan Karp -realistyczne podejście jest źle odbierane przez przyrodników).
b) kormoran był gatunkiem ginącym, bo niszczyliśmy jego gniazda itp. (Właśnie czas przeszły jest adekwatny do wypowiedzi Pana dra., a co do niszczenia celowego gniazd 50 lat temu, to czy są dowody na takie działania na znaczącą skalę?).
3. Pan Karp – Jesteśmy przeciwnikami ochrony przyrody bezsensownej, a taka jest ochrona kormoranów.
4. Grzegorz Kubiak – Spółka Gopło – dziennie kormorany zjadają na Gople wiele ton ryb.
5. Dyr. Andrzej Sieradzki – Nadgoplański Park Krajobrazowy – eutrofizacja powoduje nadmiar ryb roślinożernych, natomiast zła gospodarka rybacka sprawia, że mamy mało drapieżników, więc nadmiar ryb doskonale zagospodarowują kormorany (przyp. Pan Karp - teorie wynikające z nieznajomości podstaw gospodarki rybackiej)
6. Grzegorz Kubiak – straszenie kormoranów niewiele przynosi, a nie można dostać zezwolenia n a odstrzał.
7. Marek Machnikowski – Regionalny Konserwator Przyrody w Bydgoszczy – redukcja niewiele daje, bo będą wówczas ptaki składały więcej jaj (wynika z tego, że należy odczekać, aż kormorany zjedzą w Polsce wszystkie ryby z rzek, jezior i stawów, tylko po co mamy służby państwowe odpowiedzialne za równowagę w przyrodzie.
8. Red. – zgód na odstrzał w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wydaje się niewiele i to wyłącznie na terenach stawów hodowlanych.
9. Dr Piotr Indykiewicz – rybacy mają za złe rozrostowi stad kormorana, bo rybacy chcą zagarnąć jak najwięcej dla siebie!! (brak zrozumienia podstaw i sensu hodowli i potrzeby dostarczania n a rynek zdrowej żywności wobec wyczerpywania się surowców w morzach).
10. Pan Karp – nie może być tak, że nikt nie kontroluje chronionych populacji, w innych krajach Europy są dokonywane redukcje w celu zrównoważonego rozwoju gospodarki i współistnienia z przyrodą .
11. Marek Machnikowski. jest obawa, że ograniczenie ochrony może spowodować masowe tępienie kormorana. Są znane też humanitarne metody kontroli populacji - np. wstawianie do gniazd sztucznych jaj (Dlaczego tego się nie robi? Czy ktoś z przyrodników dokonał analizy jaki poziom populacji kormorana jest do wytrzymania przez ichtiofaunę uwzględniając potrzeby konsumpcyjne człowieka w Polsce)).
12. Pan Karp – Nie mylmy pojęć ochrony przyrody z inwazją kormoranów.
13. Red. Nie tylko ryby są zjadane przez kormorany , ale też niszczone są drzewa w obrębie kolonii lęgowych.
14. Dyr. Andrzej Sieradzki – na szczęście zamiast martwych drzew wyrasta dzikie wino (ciekawa opinia pod kątem ochrony przyrody).
15. Marek Machnikowski – nie ma gatunków zbędnych w przyrodzie (takie slogany nic nie wnoszą do sprawy.
16. Dr Piotr Indykiewicz – to ludzie bez uzasadnienia nazywają niektóre zwierzęta szkodnikami (Ogólnie Pan dr ma rację, ale w tym przypadku teza całkowicie nietrafiona – ochrona kormorana na rybnych stawach, to jak ochrona lisa w kurniku).
Uwaga generalna do autorów programu ekoopcja w TVP Bydgoszcz – chętnie spotkałbym się w debacie bezpośredniej z przyrodnikami, gdzie można by wskazywać nieprawdziwe lub nieadekwatne tezy rozmówców, bo taka formuła sprawiła, że nie do końca uczestnicy programu mówili precyzyjnie o tym samym, a jeśli nawet nawiązywali do sedna, to ich teorie różniły się znacznie. Przyrodnicy mówili bardziej o ekologii i wodach tzw. otwartych (chociaż też nie zgadzam się z ich wszystkimi tezami), a przecież największym problemem hodowców jest inwazja kormorana na stawach hodowlanych, co podcina ekonomiczny sens prowadzenia takiej hodowli. Pewnym jest jedno, że jeśli Państwo, mówiąc w uproszczeniu, zamierza karmić kormorany rybami hodowanymi w stawach, powinno za to zapłacić, jeśli nie, to zredukować populacje tych ptaków, żeby nie było takiego konfliktu. Innej drogi nie ma.
PS. Nawiasem mówiąc bardzo podobnie na stawach rybnych wygląda sytuacja dotycząca szkodliwości czapli, bobra (ze względu na szkody hydrotechniczne) i lokalnie wydry.
Zbigniew Szczepański
TPR Pan Karp
Kontakt: ekoopcja@tvp.pl
Adres audycji: http://www.tvp.pl/bydgoszcz/publicystyk ... 03/4239581

[starter]

Trafiony - zatopiony. Niestety, jeszcze nie kormoran, ale temat. Nareszcie widzimy sens promocji karpia, poprzez przekaz- w tym przypadku zagrożenia kormoranem.
Dzięki wierszom dla dzieci, mówiąc o szkodliwości dramatycznego nadmiaru kormoranów, mówimy o karpiu. Temat szkodliwości kormoranów dla hodowli stawowych, sam w sobie jest bardzo nośny i oczywiście wymagajacy pilnej i profesjonalnej reakcji. Wszystkie organizacje rybackie powinny bezwzglednie mówić tu jednym głosem. Pan Karoń od wielu lat podnosi problem kormoranów i bardzo dobrze,że książeczka wydana przez Pana Karpia idzie mu z odsieczą. Gorączkowe reakcje ekologów świadczą o trafności tej formy przekazu. Bardzo dobry tekst- komentarz do autorów audycji w TVP Bydgoszcz napisany przez Pana Szczepańskiego. Mój komentarz - może ten ekolog proponujacy dzielenie się rybaków z kormoranami rybami wychodowanymi w stawach, podzieli się swoją wypłatą i pokryje te straty. Zobaczymy jaki będzie wtenczas ochoczy i odważny.

[PAN KARP]

Uczestnicząc we wczorajszym spotkaniu lokalnych grup rybackich upewniłem się, że również rybacy łowiący na Zalewie Szczecińskim są pod ogromną presją kormoranów, a więc hodowcy karpia powinni sie rozejrzec znacznie szerzej w poszukiwaniu partnerów do walki z plagą kormoranów, niż tylko na śródlądziu.

[leśnik]

Witam!

Widzę, że zacietrzewienie rybaków w stosunku do kormorana jest analogiczne do nienawiści hodowców gołębi do jastrzębia gołębiarza.
Wszyscy zapomnieli kto tu był pierwszy i kto tu komu przeszkadza?
Chcemy hodować gołębie więc wybijmy ptaki drapieżne, hodowcy ryb niech wyeliminują kormorana itd.
Prowadzi to do nikąd.

Może warto by było się zastanowić nad jakimś innym rozwiązaniem zanim zaczniemy bezsensownie coś niszczyć!
Człowiek wyrządził już wiele złego tej planecie (np. wymordował tury)

Może warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć zanim stanie się coś czego już nie będzie można cofnąć?

Przecież już wolno strzelać do kormoranów na stawach hodowlanych więc czego więcej chcieć?

[smętek]

Porównanie tura do kormorana jest całkiem chybione. Tur protoplasta bydła domowego był zwierzęciem łownym ze względu na cenne mięso i skórę. Natomiast kormoran nie jest ptakiem łownym gdyż mięso z kormorana wprawdzie jest jadalne ale nie w Polsce. Na marginesie, gdyby kormorany, czaple, bobry, norki amerykańskie i wydry były w Polsce traktowane jako jadalna dziczyzna to nie było by problemu z utzrzymaniem ich populacji na rozsądnym poziomie.
Przy okazji zapytam leśnika dlaczego nie sadzi się i nie hoduje w lasach wierzby i rakieciny tylko sosny, dęby, modrzewie i inne korzystne gospodarczo drzewa ???
Pozdrawiam smętek.

[GOBIO]

Jak dowiedzieliśmy się z programu populacja Kormorana w latach 50-tych ubiegłego wieku liczyła kilkaset sztuk.
Zredukujmy liczbę czarnucha do w/w ilości i pozwólmy mu się stopniowo odradzać.

[kubako]

leśnik napisał(a):
> Witam!
>
> Widzę, że zacietrzewienie rybaków w stosunku do kormorana jest analogiczne
> do nienawiści hodowców gołębi do jastrzębia gołębiarza.
> Wszyscy zapomnieli kto tu był pierwszy i kto tu komu przeszkadza?
> Chcemy hodować gołębie więc wybijmy ptaki drapieżne, hodowcy ryb niech
> wyeliminują kormorana itd.
> Prowadzi to do nikąd.
>
> Może warto by było się zastanowić nad jakimś innym rozwiązaniem zanim
> zaczniemy bezsensownie coś niszczyć!
> Człowiek wyrządził już wiele złego tej planecie (np. wymordował tury)
>
> Może warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć zanim stanie się coś czego
> już nie będzie można cofnąć?
>
> Przecież już wolno strzelać do kormoranów na stawach hodowlanych więc czego
> więcej chcieć?

Popieram leśnika !
Jak natura, to natura.
Zwolnić z pracy leśników.
Pozwolić aby lasy były naturalne, tylko samosiewy !

[kubako]

Jeszcze jedno.
Pisze to leśnik, pracownik instytucji, która przyczyniła się do drastycznego zmniejszenia populacji jelenia.
Instytucji, która nakłada olbrzymie kary finansowe na koła łowieckie za nie wykonanie ostrzału jeleni !

[Ornitolog Uniwersytecki]

Jeśli już dyskutujemy, a jestem tu pierwszy raz, bo dowiedziałem się o tym formum od swojego kolegi, który wystapił w tym programie TVP Bydgoszcz, to powiem Panom Rybakom, że to ptaki, w tym kormorany od tysiecy lat pokonywały teren naszego kraju w swoich wędrówkach, a człowiek te korytarze systematycznie ogranicza, niszczy zabierając ptakom dostęp do naturalnego dla nich środowiska...